Alfa Romeo 146 - czy warto kupic ? 1000zł

[Kuba5093]

Witam.


Mam możliwość kupna tak jak wyżej Alfy Romeo 146 - 1000zł.
Rok produkcji 2000, silnik 1.4 TS.
Są dwa mankamenty pęknięta przednia szyba, drugi problem :
samochód gdy jeździł przerywał i zapalała się "marchewka", właścicielka zostawiła samochód na podwórku, auto stoi do tej pory 3 lata i nie można teraz obkręcić wałem.
Właścicielka do auta dodaje opony zimowe po jednym sezonie - wyglądają praktycznie jak nówki.
Mam jedno zdjęcie średniej jakości :



Uploaded with ImageShack.us


Co myślicie na temat ?
Proszę o szybkie przemyślenia [/img]

[75andrew155]

Moim zdaniem szrot, co najmniej 5 tyś w sam silnik to nie jest silnik warty takiego remontu

[saroo]

Dokładnie. Nie warto.

[Belfer]

Ludzie to mają w głowach porobione. Jaki sens było zostawić auto na 3 lata a potem się kapnąć, że może by ją tak sprzedać...?! Silnik to tylko do wymiany bo robić taką minę to raczej nie ma sensu. Szybę z używki lub nową za około 350 z montażem i latać. Jeszcze jest kwestia jak i gdzie ją żre po takim postoju.

[PawelRm]

szkoda alfy za 1000 zł to można w sumie na żyletki zabrać jeżeli już jest nie do odratowania ale mam nadzieje że do tego nie dojdzie...

[Andy1970]

Ludzie nie przesadzajcie - to tylko tysiąc złotych kosztuje. Da się taki silnik uruchomić tylko z głową.

[75andrew155]

Ludzie nie przesadzajcie - to tylko tysiąc złotych kosztuje. Da się taki silnik uruchomić tylko z głową

Ta uruchomi, jak jest zardzewiały wał i rozrząd to go uruchomisz

[Andy1970]

W ubiegłym roku uruchomiłem silnik SW400, który leżał pod gołym niebem ok. 10 lat. Wrzuciłem go do ładowarki kołowej i goni do dzisiaj.
W ubiegłym tygodniu uruchomiłem silnik 2.4 TD z Lublina - 2 lata pod gołym niebem.
To takie przykłady na szybko..

[micrus]

no mniejsza z tym, wszystko zależy od tego, czy masz czas i pieniądze, by w nią zainwestować!! bo jeśli masz zamiar rzucić się bo 1000 kosztuje, a po kolejnych 7 wydanych i wyrwanych włosach z głowy będziesz jej chciał się pozbyć, to lepiej poszukaj czegoś bardziej na chodzie

[Belfer]

W ubiegłym roku uruchomiłem silnik SW400, który leżał pod gołym niebem ok. 10 lat. Wrzuciłem go do ładowarki kołowej i goni do dzisiaj.
W ubiegłym tygodniu uruchomiłem silnik 2.4 TD z Lublina - 2 lata pod gołym niebem.
To takie przykłady na szybko..

Tak ale Ty masz z tym do czynienia często a poza tym taki silnik ma potem zrobić jeszcze jakiś niemały przebieg. Mimo to je bym jednak wziął na same części (z zimówkami prawie nowymi) za tą cenę. Jak ktoś mam zacięcie i wiedzę to coś dobrego z niej zrobi.