Jak w temacie , jak auto postoi, po nocy lub paru godzinach, pierwsze 2-3 hamowania ewidetnie bardzo słabe, pedał twardy, stawia opór ale nie hamuje dobrze, za 3-4 razem jakby coś puszcza i nagle ma mocne depnięcie i tak już zostaje cały czas, podczas jazdy nic się nie zmienia, hamuje dobrze. Nie miałem możliwości nic popatrzeć, zauważyłem tylko że płynu jest jakby mniej, pomiędzy min a max, choć zawsze było więcej, pod max. Wycieku na razie nie zauważyłem ale jak pisze nie miałem czasu na oględziny. Widziałem pare podobnych tematów ale nic nie doczytałem o takim samym przypadku. Jakieś propozycje?