sluchajcie, dziwne coś: mam wspomaganie w 145, wszystko działa bez zarzutu. Jednak od pewnego czasu, przy manewrach wjazdu albo wyjazdu z miejsca parkingowego, przy maksymalnym skręcie kół (w dowolną stronę) słyszę jakieś takie jakby sapnięcie, syczenie, tego typu dość cichy odgłos. To słychać tylko kiedy skręt kół jest bliski maksymalnemu. Objawów innych nie ma. Czy to może syczy/sapie coś w układzie wspomagania? Czy to coś innego? dotąd na pewno tego odgłosiku nie było.