Witam
moja alfa bardzo długo nie miała kaprysów to teraz coś sie odezwało
stoję na światłach zapala się zielone , chce wbić 1 a tu bieg na luzie stoi jak wryty nie mówiąc o wbiciu jakiegokolwiek biegu ;//
zgasiłem odpaliłem na nowo bieg wszedł i pojechałem dziś pokonałem trasę 300km nic się ze złych rzeczy nie powtórzyło lecz mam wrażenie że biegi wchodzą ciężej , sprzegło pracuje mięciutko i dobrze 7 tyś km temu było zakładane nowe Valeo ..
nie mam pojęcia co się może dziać :|