Witam
Błedy jakie zostały zczytane to:
P0420 - System katalizatora (Bank 1) wydajność poniżej progu.
P0300 - Wykryte wielokrotne/przypadkowe wypadanie zapłonów.
P0304 - Cylinder 4 - wykryte wypadanie zapłonów.
P1134 - Położenie 3 tłoka/Grzałka sondy lambda 2 za katalizatorem (Bank1)
Przewody nowe wszystie świece nowe. Po zamianie cewek z pierwszej na czwartą, skasowaniu błędów i wykonaniu welu jazd próbnych został tylko P1134. Sondy pierwsza i druga przed katem skaczą sobie od 0,100 do 0,900 mV natomiast ta za katem oscyluje w granicach 0,450-465mV. Dwa pierwsze katy nie wyglądają na ruszone natomiast ostatni wybebeszony na chama. Autko ma moc podczas jady nic się nie dzieje. Z tego co czytałem na forach to ostatni kat i sonda za nim jest wsadzona tylko dla ekologów

i nie ma nic wspólnego z pracą silnika. Szukam sposobu na te szarpanie może któryś z was napotkał podobny problem?