Witajcie...
uporałem sie niedawno z gasnieciem alfy na wolnych obrotach,z bledami P0170 rowniez.... to inny problem narasta coraz bardziej
otoz 1.8ts jadac obojetnie na ktorym biegu miedzy 1000-2800obr szarpie... z kazdema 20km mam wrazenie ze coraz bardziej szarpie. Czasami tak bardzo ze przy mniejszej predkosci "kanguruje"
Dodam ze: bledow na kompie brak, patrzac po parametrach wydaja sie mi ok, niedawno zmieniony przeplywomierz, zaworek na kolektorze, sonda tez jest nowa wiec to odpada.
Wydaje mi sie ze na cieplym najbardziej czuc to kangurzenie, natomiast na zimnym jak odpale i chce ruszyc to na tych wlasnie niskich obrotach mul taki ze hej (porownuje do drugiej takiej samej alfy...)
Zastanawiam sie czy by wlasnie swiec nie wymienic, ale czy to by sie pokrywalo z tym co opisalem powyzej?