Dzisiaj moja żona zakładała brelok do kluczyka (cały czas cieszymy się jak dzieci z nowego autka. Przypadkowo wcisnęła przycisk otwierania klapy bagażnika, ale mieszkamy na 2 piętrze, samochód stał za blokiem, ok 50 metrów od bloku - myślę nie ma szans żeby przez te wszystkie ściany i jeszcze taki kawałek doleciało. Po kilku godzinach wsiadam do samochodu, odpalam a tu komunikat - trunk open :/
Trochę lipa że stał otwarty kilka godzin to raz (AC jeszcze nie kupione, nadajnik GPS nie założony), po drugie paliło się światełko w bagażniku.
Czy jedynym sposobem na ograniczenie zasięgu jest rozładowanie baterii?
Co do otwierania bagażnika to w Insigni, którą jeździłem wcześniej, aby otworzyć bagażnik z pilota trzeba dłużej przytrzymać przycisk. W Alfie działa od razu i od razu po zwolnieniu zamka pali się światełko w bagażniku - czy ono wyłącza się samo po jakimś czasie?