Obejscie ESP, zima nie ma jak się poślizgać, czy są z tym jakieś kłopoty??

[Złoty]

Nie twierdze że nie, ale na śniegu się nie przydaje, a wręcz przeszkadza, a takimi właśnie drogami się poruszam. Porównanie też mam, bo miałem (właściwie jeszcze mam) Focusa z samym ABS-em który nie był taki czuły jak w AR i właśnie na bardzo śliskiej nawierzchni zamiast odpuszczać hamowanie blokował koła co o dziwo skracało drogę hamowania. Do utrzymana auta w żądanym kierunku używało się tzw hamowania pulsacyjnego

[mattom]

drift-r - nie zdążyłem wyprowadzić z poślizgu bo mnie zhaltowali
Nie no dostalem za wpadnięcie dosłownie bokiem na parking

[drift-r]

Ja nie rozumiem jak można podciągać jazdę po pustym parkingu i zdobywanie pewnych umiejętności podciągać pod artykuł 98 KW. Ja robię to by np. nie panikować gdy auto na śliskim postawi bokiem tylko wiedzieć jak się zachować w takiej sytuacji. W zeszłym roku widziałem jak dziewczynę Yarisem lekko zaczęło wynosić na zakręcie tyłem na co zareagowała tylko wciśnięciem hamulca i efekt był taki, że wskoczyła do rowu. Gdyby nie spanikowała to spokojnie mogła wyciągnąć to auto z poślizgu. Ale pewnie zdawała prawko w lecie i nie wiedziała jak auto reaguje w zimie. W sumie ja też zdawałem prawko w lecie a kupiłem swoją 147 w październiku więc tak naprawdę zacząłem jeździć w zimie, ale dzięki takim "zabawom" na parkingu wiedziałem jak auto z poślizgu można wyprowadzić i gdy kiedyś jechałem zimą gdzie śnieg uniemożliwiał dostrzeżenie granicy dzielącej asfalt od luźnego pobocza a TIR jadący z naprzeciwka zmusił mnie do złapania dwoma kołami pobocza po czym auto zaczęło lekko stawiać bokiem kontra pojawiła się w moim wykonaniu zanim zdążyłem o niej pomyśleć. Takich odruchów na kursie nikt nie uczy, a na reakcję mamy bardzo mało czasu. I moment gdy próbuję nauczyć się takich zachowań i przewidywania zachowania auta w różnych sytuacjach kwalifikowany jest jako wykroczenie.

P.S. Ostatnio jak przejeżdżałem przez parking, na którym czasem próbuję okiełznać swoją 147 minąłem się z Policją. Ciekaw jestem czy przypadkiem nie chcieli mnie zatrzymać, bo jechali dosłownie środkiem drogi, a żeby ich minąć musiałem przyciąć lekko po krawężniku - na szczęście bardzo niskim. Dobrze, że wtedy nie było "zabawy" bo jeszcze gotowi byliby mi dać mandat.

[taerg]

Złoty, zadaniem ABS-u nie było nigdy i nie będzie skrócenie drogi hamowania, a umożliwienie zmiany kierunku jazdy w trakcie hamowania. Na lodzie, błocie pośniegowym, czy nawet na jesiennej zawalonej namoczonymi liśćmi z drzew brukowanej uliczce ;-) ABS wydłuży drogę hamowania, bo będzie włączał się za często (tzn. przerywał hamowanie). Już dawno były robione testy, że hamując pulsacyjnie bez ABS-u zatrzymamy się szybciej na śliskim, niż używając ABS-u.

Od jakiegoś już czasu parkingi to strefy ruchu, gdzie obowiązują przepisy Kodeksu. Wiadomo, że dzięki temu w sytuacji awaryjnej na drodze wyprowadzisz auto z poślizgu, dzięki czemu np. pojazd z naprzeciwka uniknie czołówki z Tobą. Kapitalizm niestety odcisnął w tym swoje piętno i taka nauka jest możliwa tylko za pieniądze w odpowiednich szkołach.

[questounico]

dla tego ikea w łodzi jest idealna jest tam ciemno i policja nic nie widzi xD jest jeden wjazd na parking wiec można w porę reagować ;d

[Złoty]

taerg dlatego będę wywalał to ustrojstwo na zimę. Nauczyłem się jeździć na golfie 2 potem punto 1 oba bez ABS-u. Lepiej jeździ mi się mając pełną kontrolę nad tym co robię niż ze "wspomagaczami".

Co do wychodzenia z poślizgu to będę się musiał pouczyć na nowo. Jak z napędem na przód miałem opanowane, to w 4x4 juz to inaczej wygląda. kolejnym problemem jest słaby skręt 156-ki. ESP pomaga... ale tez ma swoje granice.

[mattom]

Drift-r niestety ten -parking był taki no
po prostu stali sobie czekając na okazje i przypedkiem objechalem ich bokiem.
Fakt ze sniegu nei bylo tez istotny

[majster]

Już dawno były robione testy, że hamując pulsacyjnie bez ABS-u zatrzymamy się szybciej na śliskim, niż używając ABS-u.

Wszystko ładnie, pięknie lecz w sytuacji nagłego zagrożenie nikt z nas raczej nie da rady awaryjnie zahamować pulsacyjnie. Dla tego abs tez pomaga coś, lub kogoś ominąc w nagłej, nieprzewidzianej sytuacji drogowej.
Do tego dobre gumy to podstawa

[Złoty]

majster pamiętaj też, że na śliskiej nawierzchni auto z ABS-em ma tendencję do sporej podsterowności. Np na błocie pośniegowym nie dość, że auto prawie w ogóle nie hamuje to jeszcze nie skręca odpowiednio, przerabiałem ten temat w mojej AR. Bez ABS-u dajesz hamulec w podłogę i przed przeszkodą zwalniasz aby koła złapały przyczepność i mijasz, podstawa aby nie skręcać za mocno koła bo wtedy nie złapią przyczepności. Ale to tylko sytuacja na śliskiej drodze. Na czarnej ABS zawsze będzie niezastąpiony.