Lata 80 to były piękne czasy,nikt wtedy jeszcze nie myślał o ekologi,żadnych filtrów cząstek stałych.Silniki proste i wytrzymałe nie wysilone.![]()
Lata 80 to były piękne czasy,nikt wtedy jeszcze nie myślał o ekologi,żadnych filtrów cząstek stałych.Silniki proste i wytrzymałe nie wysilone.![]()
jak 2,4 jtd 10V jest wysilony to ja dziękujeCo to jest 136 hp. Wg mnei wypadek losowy, praqwda jest taka, że mało sie czyta na forum o takich zgonach jtd a dam sobie co nieco obciąć, że 99% aut tutaj z roczników ( o ile były bezwypadkowe) 99-00 ma juz nakulane po 500 jak nie lepiej. Tylko w tym poje..nym kraju ludzie wierza w te przebiegi- 15 letni diesel z przebiegiem 200k
.300 to one miały po 3 latach. Temat rzeka, pewnie zaraz sie zacznie licytowanie i zapewnianie ze kazdy ma przebieg ori, tylko jakoś kur..a nikomu sie te przebiegi w fesie nei zgadzają( łącznie ze mną- żeby nie było)... No ale tak musi być. Bo fes to gów..o
i on czyta to "co chce"
DIZEL POWER!!!
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 23-05-2013 o 13:25
[C
mi tam się fes zgadzał w pierwszej 166 . Nie wiem Masa gdzie można autem nabić 300 tys.km w trzy lata,a ty jeszcze piszesz że większość tak miała. Ja w jednym roku zrobiłem 45 tys. km i to było cholernie dużo. Przyznajcie się ile to km rocznie robicie że twierdzicie że normą jest 100 tys.km w rok. Ja obecnie używając dwóch aut i sumując ich przelot w ciągu roku nie zrobie 25 tys.km a praktycznie codziennie używane są oba. A dlaczego piszę że to rzuca zły cień na 2.4 ? Bo każdy jedzie po v6 2.5 tdi od audi a prawda jest taka że właśnie przy takim przebiegu (ponad 300) leci w nich góra silnika a nie przy 200 tys.km. Moje Audi miało około 360 tys.km i wymagało naprawy elementów głowic co było kosztem o połowę niższym niż naprawa dołu silnika. Z tą różnicą że na razie 2.4 nie pada każdy a v6 tdi tak,no ale poczekamy zobaczymy.
moja 2.4 przy 250 tys. km. zatarła się ponieważ pompa oleju wysiadła. Później po naprawie wału padła uszczelka pod głowicą a teraz przy przebiegu 280 tys. km szklanka zaworowa zablokowała wałek rozrządu i prawdopodobnie głowica będzie do wymiany a samochód pójdzie na sprzedaż. Ponad 250 tys. przebiegu to bardzo dużo jak na 2.4 jtd trzeba się liczyć ze sporymi wydatkami. A jeśli chodzi o mój roczny przebieg to max 30 tys. Naprawdę to jest max co jestem w stanie nabić przez rok. pozdrawiam posiadaczy 2.4.
Ja mam (miałem) do pracy 50km. Setka w obie. Do tego wyjazdy do rodziców, co któryś weekend "w polskę" na wycieczkę. Wakacje raz w roku. I stukam ~60 000 rocznie. A niemcy? Do pracy co drugi normalnie stuka dziennie z 200km. Tak więc Jarku może 300 000 w trzy lata to powiedzmy 1/3 robi za granicą ale w 4 latka to te 3 stówki się obróciły. Ale dobra. Niech jeździ 50 000 rocznie to dzisiaj by miał 750 000km !!!!!
Ale jeszcze inaczej żeby Ci uzmysłowić skalę procederu. Dajmy na to że po tych 15 latach ma faktycznie 300 000tys km. To ile rocznie robił??? 20 tys???? Wierzysz w to że ktoś kupił diesla żeby robić 20tys km rocznie??? Nawet w polsce nie. To by musiałby być jakiś miłośnik diesla, rolnik, albo desperat
Cały ten wywód oczywiście nie dowodzi że wszystkie są kręcone i kolegi tu też. Nie. Ale logika podpowiada że większość - zdecydowana większość. Popatrz na allegro. Auta 2-3-4 lata mają 200 000km. I za 10 lat na tym forum miłośnicy 159 będą się przepychać tak jak Ty że ma w piętnastolatku prawdziwe 300 000km hehehehe
jareczku problem w tym , że Ty i ja to biedakiPrywaciarze , którzy moga jezdzić nawet i seicento i dla Nas 166 to taka fanaberia. Zarabiamy po 2 tysiaki i nie mamy nawet żeby ku..wa do pełna zatankowac a Ty sie jeszcze dziwisz
że tak mało jezdzimy.
Nowe limuzyny klasy E były kupowane w większości na firmy , przez jakieś instytucje lub przedsiębiorców , któzy napier..ali po całym kraju tymi autami. W cywilizowanej europie Alfa Romeo ma taki sam prestiż jak MB BMW czy volvo. W polsce skoda superb to taki dupowóz firmowy wyższej klasy- popatrz ioe tego po flotach jezdzi.
Mój znajomy pracuje w firmie montującej kanalizacje. Włąściciel ma audo A8l w dizlu, a jego dwóch synalków- niby kierowników mają po audi Q7 3.0 TDI i te samochody wala takie przebiegi po calutkim kraju, że zdziwił byś się. Obsługują po kilka budów rozsianych praktycznei po całej polsce i przebiego miesięczne to kilka tysiaków jak nie lepiej. Oczywiście auta sa leasingowane i potem zostaną iddane do firmy leasingowej z przelotami po 400 k. NAstepnie odkupi je jakis handlarzyna, zmniejszy przebieg na 120 i ktoś to kupi i sie będzie podniecał, że ma 10 letnie q7 w dizlu z przebiegiem 120 tysi. Bo jakże by inaczej w końcu to AŁDI. Szwagier mojego kuzyna sprowadza dostawczaki z francji i włoch i zdziwił byś sie ile te samochody mają po 3-4 latach nakulane. A wejdz na allegro i popatrz na używane dostawczaki jakie maja przeloty.
Co do 166 to ja mówię o dieslach, bo z 3.0V to troszke inna bajka- te auta kupowali bogaci ludzie którzy jezdzili nimi na codzień, ale diezel...
Ostatnio edytowane przez Masa625 ; 23-05-2013 o 18:12
[C
Ja kupiłem diesla na przebiegi 25kk rocznie, dotego wybralem klekota z dosc duza pojemnością jak na niemcy co mnie tu slono kosztuje ...... chyba jestem desperatem, bo rolnik ze mnie kiepski. Zawsze lubialem ten strzal jak turbo sie budzi
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
O quźwa...ja nie wnikam ile ma nabite moje, choć na blacie ma 140k... Ciekawe czy mi ktos uwierzy jakbym chciał sprzedać, że przez prawie 5lat nabiłem autem.... Uwaga, uwaga.... Aż 25k km słownie: dwadzieścia pięć tysięcy km
Wysyłane z mojego MB526 za pomocą Tapatalk 2
Ze względu na klauzulę sumienia mogę odmówić pomocy....
były Fiat 126p; Honda Accord Mk4 FL 2.0 B+G; Opel Vectra 1.8 CD B+G ; Fiat Punto II 1.2 8V B+G
jest Alfa 166 2.4 jtd '04...jak przystało na fana motoryzacji
Opel Astra J B14NEL - pożeracz korków
http://chomikuj.pl/danus77