Niewyważone koła ??

[marcinxc24]

No właśnie, ale chyba od razu się nie zabiję jak troche pojeżdże na nich.
Fakt faktem robie dziennie około 20 km dziennie.

[Jony88]

No właśnie, ale chyba od razu się nie zabiję jak troche pojeżdże na nich.
Fakt faktem robie dziennie około 20 km dziennie.

To już twoja sprawa wg mnie i wielu innych kierowców opony w aucie to podstawa jak juz kto Ci napisał. Obyś nie musiał sie przekonać na własnej skórze,żeby zrozumieć o czym mowa ja się przekonałem na własnej skórze zaraz po kupnie A4 dużo nie brakło i za trzy dni byłoby dobry Jezu gdybym nie zachował zimnej krwi.

[marcinxc24]

Co takiego sie stało?
Wystrzeliła opona?
Właśnie co sie dzieje z takimi starymi oponami? Strzelaja? czy przyczepności nie ma? pewnie jedno i drugie.
Oglądałem je nieco i nie widać jakiś pęknięć czy cos.

[bonzaj]

Najczęsciej nic się nie dzieje sprawdz czy nie sparciały weź poprawkę na ewentualnie mniejszą przyczepnośc i już
A wczasie jazdy częsciej je kontroluj czy nie ma wybuleń

[Jony88]

Co takiego sie stało?
Wystrzeliła opona?
Właśnie co sie dzieje z takimi starymi oponami? Strzelaja? czy przyczepności nie ma? pewnie jedno i drugie.
Oglądałem je nieco i nie widać jakiś pęknięć czy cos.

Chodzi o to żeby nie były sparciałe te opony a nie pęknięte bo w tedy to juz tylko wymiana.

- - - Updated - - -

Wpadłem w poślizg i to konkretny utrzymałem samochód na drodze ale jak się zatrzymalem stałem przekręcony o 180' do kierunku jazdy. Było wiele innych podobnych sytuacji.

[marcinxc24]

No to miałeś szczęście w nieszczęściu, dzięki Bogu nie miałem takiej sytuacji i mam nadzieje, że mieć nie będę.
Staram się ostrożnie jeździć.

[tomaz]

Ja też kiedyś skasowałem auto (Corolla) przez stare zimówki i od tej pory zwracam uwagę na czym się kulam. Ostrożna jazda to jedno, ale są sytuacje których nie przewidzisz (inni kierowcy), więc tak czy inaczej jazda na kiepskich oponach to ryzyko. Zbędne ryzyko...

[Jony88]

No to miałeś szczęście w nieszczęściu, dzięki Bogu nie miałem takiej sytuacji i mam nadzieje, że mieć nie będę.
Staram się ostrożnie jeździć.

Nie wiem gdzie mieszkasz ja aktualnie w krainie ciepłych deszczy od 2.5roku z racji klimatu tu też łatwo o poślizg itd. Szwagier raz mi dupe skasował na prawie łysych oponach było po deszczu i nie wychamował,ale w tedy latałem jeszcze wieśkiem

[marcinxc24]

Nie wiem gdzie mieszkasz ja aktualnie w krainie ciepłych deszczy od 2.5roku z racji klimatu tu też łatwo o poślizg itd. Szwagier raz mi dupe skasował na prawie łysych oponach było po deszczu i nie wychamował,ale w tedy latałem jeszcze wieśkiem

Latałem wieśniakiem?

[Jony88]

Latałem wieśniakiem?

vw-wiesiek