Czy Diesle tez są mocno awaryjne ?

[jarzabek]

To są w większości już auta ponad 10 letnie. W takich autach psuć (zużywać) może się dosłownie wszystko.
Statystycznie w silnikach jtd psuje się głównie osprzęt. Żadko się słyszy o problemach z panewkami, zatarciami i innym drogimi awariami.

W kupnie używanych aut to w dużej mierze loteria i wróżenie z fusów. Nigdy nie będziesz miał gwarancji, że drogie w zakupie auto będzie bezproblemowe a tanie to worek pieniędzy będzie potrzebował.

[KRS]

Problem
Kolejna kwestia korozja. Paaaanie jak te auta rdzewieja to wlasciciele polonezow nawet sie smieja... Jako ze zaraz odezwa sie obroncy z tekstami typu "rdzewieja tylko powypadkowe wozy" umieszcze ponizej pare linkow. Najciekawszy jest ostatni.

http://www.forum.alfaholicy.org/156/...e_progach.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...nadkoli-3.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...rdza_rdza.html

Generalnie jesli szukasz koniecznie alfy z JTD to ja celowalbym w 147 podobno maja mniejszy problem z korozja ale z uwagi ze fiat to fiat, przy zakupie trzeba dokladnie przetrzepac auto, sprawdzic podloge zeby po paru miesiacach nie wyskoczyl fred flinstone.

Reasumujac jesli chodzi o alfe 156 to najmocniejszym jej puntkem jest JTD. Jesli chodzi o awaryjnosc, nie liczac zawieszenia nie mialem kompletnie z samochodem problemow. Natomiast jesli chodzi o korozje, bylo przykro.

witam
w 16 letnim boxerze 145 1.6 korozji nie miałem, ani jednego agniska, nigdzie. Masz coś do dodania?

[Annik]

Kolejna kwestia korozja. Paaaanie jak te auta rdzewieja to wlasciciele polonezow nawet sie smieja... Jako ze zaraz odezwa sie obroncy z tekstami typu "rdzewieja tylko powypadkowe wozy" umieszcze ponizej pare linkow. Najciekawszy jest ostatni.

http://www.forum.alfaholicy.org/156/...e_progach.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...nadkoli-3.html
http://www.forum.alfaholicy.org/156/...rdza_rdza.html

Generalnie jesli szukasz koniecznie alfy z JTD to ja celowalbym w 147 podobno maja mniejszy problem z korozja ale z uwagi ze fiat to fiat, przy zakupie trzeba dokladnie przetrzepac auto, sprawdzic podloge zeby po paru miesiacach nie wyskoczyl fred flinstone.

.

Korozja?
Dziś pierwszy raz zabrałem się za konserwację swojej 147 z 2005 roku - auto od 2 lat w Polsce, wcześniej we Francji. Kupiłem po lekkiej kolizji i sam(w sensie nadzoru) remontowałem w dobrym warsztacie.
Po umyciu podwozie w oryginalnym szarym kolorze z kilkoma ogniskami rudej w miejscach uderzania kamieni i zahaczenia o coś.
Poza tym stan perfekcyjny. Pod korkami profili zamkniętych nawet "0" kurzu !!!
Auto dostało kompleksową konserwację i myślę, że 10 lat tam nie muszę zaglądać(jak będę właścicielem).
To tyle na temat korozji!!!
DF

[SEBA]

Ja mam swoją 6 lat i na silnik nie narzekam, pali niewiele jak na autko o tych gabarytach,1.9 jtd to silnik najlepszy jaki włoscy konstruktorzy mogli wymyślić,prawdą jest sprzęgło oraz nieszczęsny EGR lecz po jego zaślepieniu też jest git. więc polecam koledze

[Jony88]

Ja latam juz czwartym JTD-kiem i z żadnym nie miałem problemów. No raz w 2.4 padł czujnik doładowania Tak naprawde to bardzo trwałe jednostki,jeśli trafisz na zadbany egzemplarza a takowego napewno nie kupisz za 5-7tyś. Nikt nie odda Ci zadbanego i doinwestowanego auta za free..

[zeb]

oraz nieszczęsny EGR lecz po jego zaślepieniu też jest git. więc polecam koledze

Zapomniałem o EGR - wywaliłem programowo i całkowicie zaślepiłem. Raz już musiałem wymienić, drugiego nie będzie.

Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka

[SEBA]

No i właśnie o to chodzi . jak już ktoś kiedyś na forum wspomniał,konstruktorzy silnika jtd stwierdzili że EGR to porażka. A jeden z kolegów alfaholików rzekł "twoja alfa nie lubi wdychać nieczystego powietrza"nie pamiętam kto to lecz jego słowa utkwiły mi w pamięci.

[vrs2010]

Z pięcioma kaflami to bym raczej celował w poloneza aut plus

Jesli miał bym kupic to nie z polski tylko sprowadził bym sobie. Ale mówiłem ogolnie ,ze są i po 3-4k i są po 5-7 bo np passata (osobiscie nie jestem fanatykiem VW) 2000r nie kupie za 5tys.

To są w większości już auta ponad 10 letnie. W takich autach psuć (zużywać) może się dosłownie wszystko.
Statystycznie w silnikach jtd psuje się głównie osprzęt. Żadko się słyszy o problemach z panewkami, zatarciami i innym drogimi awariami.

W kupnie używanych aut to w dużej mierze loteria i wróżenie z fusów. Nigdy nie będziesz miał gwarancji, że drogie w zakupie auto będzie bezproblemowe a tanie to worek pieniędzy będzie potrzebował.

Wszystko rozumiem wiadomo jak to jest. Nie są to nowe samochody to oczywiste.

Ja latam juz czwartym JTD-kiem i z żadnym nie miałem problemów. No raz w 2.4 padł czujnik doładowania Tak naprawde to bardzo trwałe jednostki,jeśli trafisz na zadbany egzemplarza a takowego napewno nie kupisz za 5-7tyś. Nikt nie odda Ci zadbanego i doinwestowanego auta za free..

W polsce to oczywiscie ,że nie trafie zadbanego w takie pieniądze ,ale z Niemcem to troche inna bajka. Niemcy częsciej i szybciej zmieniają samochody i bardziej dbają moze dlatego ,że ich na to stac dlatego łatwiej tam znalezc cos zadbanego tak sobie mysle.

jtd to bardzo udane silniki, jeśli dbasz to będą długo bezawaryjnie służyć. 1.9 potrafi naprawdę mało spalić. Na pewno przy zakupie warto zbadać koło dwumasowe, wymiana sprzęgła + koła dwumasowego w jtd, same części ok. 2k + robocizna.

W logu forum jest AR SZ http://pl.wikipedia.org/wiki/Alfa_Romeo_SZ

Piękne auto przyznam szczerze ,że nie wiedziałem o istnieniu takiego cacka.
znalazłem w Hamburgu cos takiego http://suchen.mobile.de/auto-inserat...eatures=EXPORT Jak wygram w lotka to jade i zabieram

A powie mi ktoś jak to jest z tym aluminiowym zawieszeniem ? Problemowe jest ?


i tak pytanie z innej beczki Alfa Romeo 164 2.5 TDI czy ten model z tym silnikiem to dobrew rozwiązanie ? Bo wystawiłem sobie na tablice moje mondeo i motorower syna i dostałem wiadomość od jakiegos gostka czy interesje mnie zamiana na taki własnie samochod ( mondeo + motorower ) tylko jeszcze mi zdjęc nie podeslal ,ale pisał ,ze nie wymaga wkladu finansowego.

[nobodyspecial]

witam
w 16 letnim boxerze 145 1.6 korozji nie miałem, ani jednego agniska, nigdzie. Masz coś do dodania?

Musze napisać dużymi literami bo chyba czytanie ze zrozumieniem nie jest najmocniejszą cechąniektórych... O CZYM PISAŁEM O 146 czy 156?
No właśnie, podobnie tyczy się kolegi Annik, 147 to nie 156 oile dobrze się orientuję?

Po co w ogóle do mnie jakieś żale wylewacie? Podałem tematy wpisujcie się tam i przekonujcie tamtych użytkowników że wasze alfy nie gniją...

tak samo miałem alfę z tym silnikiem , i właśnie przy sprzedaży najbardziej żałowałem tego silnika , rewelacyjny , nieraz go katowałem max speed na autostradach i nic , genialny silnik , tylko lałem dobrej jakości olej millers i filtry mann ;

obecnie testuję nastepną generację fiatowskich diesli 2.0 multijet , dla mnie nie ma lepszego diesla niż jtd\multijet

Sedici faktem jest że 2.0 Multijet to najlepsze diesle obecnie na rynku i to kompletnie nie podlega dyskusji. Generalnie Fiat od zawsze robił świetne silniki diesla, no może po 2005 roku mieli wpadkę z klapami wirowymi, ale temat jest do ogarnięcia łatwo i stosunkowo tanio.

[KRS]

Musze napisać dużymi literami bo chyba czytanie ze zrozumieniem nie jest najmocniejszą cechąniektórych... O CZYM PISAŁEM O 146 czy 156?
No właśnie, podobnie tyczy się kolegi Annik, 147 to nie 156 oile dobrze się orientuję?

Po co w ogóle do mnie jakieś żale wylewacie? Podałem tematy wpisujcie się tam i przekonujcie tamtych użytkowników że wasze alfy nie gniją...

.

Bo nie gnija. I nie musisz duzymi literami: 145 to auto starsze od 156, a juz w nim cynkowano blachy itd. Nie ma wiec zadnego powodu do "gnicia" 156, chyba, ze bylo bite i szpachlowane w stodole.
Jak pewnie Twoje.