Wiesz.... nie jesteś pierwszy ani ostatni który to manie ma złotego środka. Ten silnik tak ma
jak kobieta. Za uja nie wyczaisz czego chce do póki nie ma wszystkiego na tip top. Przy wymianie przewodów pamiętajcie że nie targamy za kable, nie cęgami ani kombinerkami. Tylko ręką. Tak wiem. Ciężko, ale cholernie łatwo uszkodzić te przewody.
Co może mieć wpływ na to szarpanie?
- pierburg (czy działa i prawdłowo podłączony)
- przepływka
- świece
- turbina (wirnik)
- "kierownica" turbiny (chodzi o tą łopatkę upuszczającą spaliny)
- waste gate (płynność i ciśnienie otwarcia)
- szczelność dolotu
- potencjometr gazu i przepustnicy
- sonda lambda
- cewka
- przewody WN
To tak po krótce. Tak więc jak to wszystko sprawdzicie i upewnicie się że jest dobrze (wszystko na raz) to nie będziecie mieć szarpania![]()