Kupilem AR 159 i lipa

[magil]

Ale ciagle zastanawia mnie jedno, jak trzeba nieudolnie jezdzic, jakim trzeba byc nieudacznikiem zyciowym, nie wiem, hultajem co o nic nie dba, zeby doprowadzic w sumie nie stary samochod, to takiego stanu...

Wystarczy, że auto było wcześniej flotowe
Ale są wyjątki. Nie oszukujmy się, sporo ludzi traktuje samochody jako dupowozy i zaczyna się zastanawiać nad stanem faktycznym dopiero, jak coś naprawdę niedobrego zaczyna się dziać (często z niewiedzy). I wtedy decyduje się sprzedać samochód, bo przecież nie opłaca się inwestować...

I potem można kupić taką AR 159 za 19 tys. Bez urazy dla założyciela tematu - swoją nauczkę już na pewno odebrał. Na pewno nie spodziewał się takiej reakcji tutaj na forum. Mam nadzieję tylko, że podzieli się wynikiem sprawy.

[mar0s]

Ale się larum podniosło, coby się nie pastwić nad nikim, tylko pomagać. No faktycznie, pomoc za pośrednictwem forum i bawienie się w internetowych mechaników z odległości paruset kilometrów jest w takich przypadkach nieoceniona.

Kolego,

Kupiłeś samochód zdecydowanie poniżej normalnej ceny. Zapewne ta wartość ma przełożenie w jego stanie technicznym. Z resztą - badałeś go chociaż czujnikiem lakieru ?!

Jedyna pomoc jaką możesz otrzymać, to dobra rada:

Pakuj się w furę, jedź do porządnego mechanika, przeglądnij samochód od A do Z, podepnij pod kompa itd.

Następnie walcz o swoje. Lepiej wydać ~500 zł na porządne przeglądnięcie (nawet w ASO), niż ~5 tys. na doprowadzenia samochodu do używalności.

Pozdrawiam

[AirAjti]

Mam wrażenie, że sam założyciel tematu stracił zainteresowanie tematem...
Wydaje mi się, że gość wsadził kij w mrowisko, a my jak zwykle bijemy pianę

Mateof1, jesteś?

[tomio]

Mam wrażenie, że sam założyciel tematu stracił zainteresowanie tematem...
Wydaje mi się, że gość wsadził kij w mrowisko, a my jak zwykle bijemy pianę

Mateof1, jesteś?

Jasne, że to napisał tylko po to żeby się pośmiać z reakcji forumowiczów.
Zarejestrował się, napisał 2 posty i już się więcej nie logował. Wszystkiego ma 19min jako zalogowany na forum.

[mateof1]

Panowie zainteresowania nie stracilem bo przecież jak bym mógł...
Jestem umowiny z mechanikiem na wtorek moze srode jak nie zdazy, ma podpiac komputer i obczaic co i jak.
Na pierwszy rzut oka powiedzial mi ze te silniki tak chodza czyli jak stare dislowskie mercedesy i ciezko palą.
Mowil ze alf nie robil ale z jtd mial juz do czynienia bo zachwalal jedynie ten silnik. Mechanik dobry bo wiem z doswiadczenia.
Vinu nie sprawdzalem, miernikiem obeszlismy caly samochod w komisie i nie bylo zle, jedynie na jednym blotniku pokazal grubszy lakier.
Sprawdzalem testerem akumulatorow ladownie i wskazlo dobrze, podobna wartosc jak w rodzinnym tedeiku.
jesli chodzi o spalanie to nie ejst tak krytycznie acz kolwiek jak sie przycisnie to wir w baku.
Mechanik powiedizal ze ten silnik nie bedzie palil jak wspomniany wczesniej tdeik, zbytnio mnie to nie uspokoilo ale wszystko okaze sie niebawem.

Wszystkie komentarze sa wazne. Mam nauczke a jak na razie jeszcze nie koniec tematu.

[ris]

Panowie zainteresowania nie stracilem bo przecież jak bym mógł...
Jestem umowiny z mechanikiem na wtorek moze srode jak nie zdazy, ma podpiac komputer i obczaic co i jak.
Na pierwszy rzut oka powiedzial mi ze te silniki tak chodza czyli jak stare dislowskie mercedesy i ciezko palą.
Mowil ze alf nie robil ale z jtd mial juz do czynienia bo zachwalal jedynie ten silnik. Mechanik dobry bo wiem z doswiadczenia.
Vinu nie sprawdzalem, miernikiem obeszlismy caly samochod w komisie i nie bylo zle, jedynie na jednym blotniku pokazal grubszy lakier.
Sprawdzalem testerem akumulatorow ladownie i wskazlo dobrze, podobna wartosc jak w rodzinnym tedeiku.
jesli chodzi o spalanie to nie ejst tak krytycznie acz kolwiek jak sie przycisnie to wir w baku.
Mechanik powiedizal ze ten silnik nie bedzie palil jak wspomniany wczesniej tdeik, zbytnio mnie to nie uspokoilo ale wszystko okaze sie niebawem.

Wszystkie komentarze sa wazne. Mam nauczke a jak na razie jeszcze nie koniec tematu.

To jeszcze sprawdź podowzie czy nie jest lepiony.
Wcale te silniki nie chodzą jak sugeruje Twój mechanik. Jeśli tak chodzi to masz wyeksploatowaną jednostę lub wymagającą większego wkładu.

[magil]

Na pierwszy rzut oka powiedzial mi ze te silniki tak chodza czyli jak stare dislowskie mercedesy i ciezko palą.

Jeśli są wyeksploatowane, to tak. Ale dobrze utrzymany i doinwestowany JTD będzie odpalał od strzała.

[mateof1]

Przed chwila sprawdzalem dokladnie akumulatro, przekladalismy go do passata i z passata i wszystko ok, na mienirku tez bez bledow.
Dodam ze jesli podczas zapalania za krotko bedzie go sie krecilo to silnik tak jak by nie wszedl na obroty i warczy wtedy niesamowicie a do tego sie trzesie. Teraz wiem ze trzeba go krecic do puki zaldnie nie bedzie chodzil, bez przesady ze trwa to dlugo ale jednak starszy tdeik lapie szybciej. Takie moje spostrzezenia.

[Czarny_28]

mi odpala od strzala i nic sie nie trzesie.W zimie jak mi rozwalilo aku i odpalil po kilku dniach na wielkich mrozach to rpzez chwile trzeslo cala buda jak niewiem co.Nie wiedzialem co sie dzieje.to bylo raz i teraz nie mam problemow.Sprawdz aku,rozrusznik,swiece,kolektor,EGR,DPF.Nic innego nie rpzychodzi mi do glowy.Skad jestes??Moze ktos doradzi Ci dobrego mechanika w okolicy

[Jaso]

jesli chodzi o spalanie to nie ejst tak krytycznie acz kolwiek jak sie przycisnie to wir w baku.
Mechanik powiedizal ze ten silnik nie bedzie palil jak wspomniany wczesniej tdeik, zbytnio mnie to nie uspokoilo ale wszystko okaze sie niebawem.

to znaczy ile konkretnie Ci spali i z jakimi prędkościami się poruszałeś na trasie??
napisz u siebie na forum regionalnym, że szukasz kogoś z kompem, na pewno ktoś w okolicy bedzie i nie bedziesz musial czekać do środy