W teorii tak właśnie jest. Potrzebne jest uderzenie by sensor wysłał sygnał do centralki a ta uruchomiła poduszkę. Aczkolwiek przypadków z wystrzeleniem poduszek (bez powodu) trochę było, a sam nawet znam jedną gdy przy parkowaniu i dojechaniu do słupka (to lekkie stuknięcie nie powinno być w teorii przyczyną wystrzału poduszki) poduszka w kierownicy wystrzeliła robiąc KO kierowcy.
Dmuchanie na zimne czasem uspokaja nerwy.