Chrobotanie, szuranie AR 159 1.9jtdm 16v

[Yossarian]

Tu masz odgłos uszkodzonej dwunastu https://youtu.be/AY3ZQToma9A

Wysłane z mojego Nexus 5 przy użyciu Tapatalka

[strus]

Podobny glos miałem jak był zbyt niski poziom oleju. Podpytaj się jeszcze na forum opla, tez sobie "chwalą" te skrzynie.

[dellx]

autorze tematu, mm dokładnie ten sam dźwięk. jeżdzę z tym od ponad roku. mechanicy nie wiedzą co jest przyczyną i mówią mi tylko że ten typ tak ma i żebym jeździł do póki nie będzie gorzej.
U mnie rusza się też lewarek więc ja stawiam na łożyska skrzyni biegów.

Fajnie byłoby żeby ktoś znalazł przyczynę

[afroo]

Ja też już od około roku tak jeżdżę, chociaż teraz zrobiło się głośniej.

[afroo]

A czy ktoś się orientuje czy sprzęgło, dwumasa lub skrzynia halasowałyby na postoju i zmieniały dźwięki pod wpływem dodawania gazu (również na postoju)?

[Ontrax]

Hej.

Z filmiku, który umieściłeś ciężko coś wywnioskować (po obejrzeniu stawiałbym na łożysko albo przegub... ale widać taki urok nagrania, bo jak chrobocze na postoju to można te elementy spokojnie wykluczyć)

U mnie też coś czasem zachrobocze... chociaż zdarza się to bardzo rzadko (w zimie pojawiało się dosyć często zaraz po odpaleniu, a od kiedy zrobiło się ciepło to udało mi się zaobserwować to tylko 2 razy). W moim przypadku będzie to najprawdopodobniej łożysko oporowe sprzęgła... pewności nie mam bo nie spieszy mi się z wymianą tego elementu - sprzęgło pracuje dobrze, a łożyska w skrzyni mam wymienione.
Poniżej możesz sobie zobaczyć jak to wyglądało u mnie w chwili kiedy udało się to zarejestrować telefonem. Silnik był nagrzany i autem udało się zatrzymać na światłach. Wciśnięcie sprzęgła lub nawet delikatne jego odpuszczenie powodowało ciszę. Dzięki uprzejmości kolegi z forum, który sprawdził mi historię po vinie wiem, że w przypadku mojej alfy, jej pierwszy właściciel wymieniał w ASO kompletny mechanizm sprzęgła już przy 22k km więc może coś być na rzeczy.
https://www.youtube.com/watch?v=BHjuLV2sbrs

[Kimi1988]

Hej.

Z filmiku, który umieściłeś ciężko coś wywnioskować (po obejrzeniu stawiałbym na łożysko albo przegub... ale widać taki urok nagrania, bo jak chrobocze na postoju to można te elementy spokojnie wykluczyć)

U mnie też coś czasem zachrobocze... chociaż zdarza się to bardzo rzadko (w zimie pojawiało się dosyć często zaraz po odpaleniu, a od kiedy zrobiło się ciepło to udało mi się zaobserwować to tylko 2 razy). W moim przypadku będzie to najprawdopodobniej łożysko oporowe sprzęgła... pewności nie mam bo nie spieszy mi się z wymianą tego elementu - sprzęgło pracuje dobrze, a łożyska w skrzyni mam wymienione.
Poniżej możesz sobie zobaczyć jak to wyglądało u mnie w chwili kiedy udało się to zarejestrować telefonem. Silnik był nagrzany i autem udało się zatrzymać na światłach. Wciśnięcie sprzęgła lub nawet delikatne jego odpuszczenie powodowało ciszę. Dzięki uprzejmości kolegi z forum, który sprawdził mi historię po vinie wiem, że w przypadku mojej alfy, jej pierwszy właściciel wymieniał w ASO kompletny mechanizm sprzęgła już przy 22k km więc może coś być na rzeczy.
https://www.youtube.com/watch?v=BHjuLV2sbrs

Jeżeli faktycznie to łożysko oporowe to nie radze tego bagatelizować U mnie tez sprzęgło bardzo ładnie chodziło a strzeliło właśnie łożysko oporowe i .... rozwaliło sprzęgło

[jarecki82]

Ja też już od około roku tak jeżdżę, chociaż teraz zrobiło się głośniej.

Jak silnik jest nierozgrzany jeszcze też auto chrobocze?
U mnie na zimnym cisza, dopiero jak silnik złapie ok. 70'C i przejadę z 3 km to się zaczynają hałasy i też myślę że to łożyska w skrzynii.

[afroo]

Na zimnym też. Stopień rozgrzania auta nie ma większego wpływu. Dźwięk chrobotania na postoju znika jak lekko zwiększę obroty (dodając gazu), lub jak powoli puszczę sprzęgło, lub (o dziwo!) jak wcisnę hamulec tez słychać lekką zmianę.
Co do łożyska oporowego to też znalazłem w internecie filmik gdzie brzmii to bardzo podobnie. Orientuje się ktoś jaki koszt wymiany?

[dellx]

najlepiej byłoby żeby ktoś z nas sprawdził czy faktycznie ma uszkodzone to łożysko oporowe. Zawsze koszt sprawdzenia tego będzie mniejszy niż zrobienia łożysk skrzyni biegów.
Może drogą eliminacji znajdziemy diagnozę.

Ta usterka nie jest uciążliwa....ale trochę jednak wstyd I gdzieś w głowie jest strach, że któregoś dnia możemy się gdzieś rozkraczyć w trasie bo nie wiadomo jakie skutku będzie miała ta usterka.