Nie no racja, nie powinienem nikogo zniechęcać do obchodzenia 100 lecia. Jeśli ktoś tak to odebrał to sorry. Po-prostu dla mnie jest drogo, z której strony by na to nie patrzećWęgry odwiedziłem tylko dzięki moim znajomym którzy dorzucili się do interesu, teraz jednak sobie nie wyobrażam jechać do Włoch full załadowanym autem (moje biedne nadkola.....) stąd samemu muszę ciułać na odwiedzenie Italii
Tak czy owak mam nadzieje że będzie silna delegacja Alfaholików i zbierzecie materiał do podzielania się z resztą z tej wyprawy![]()