To podjedź jeszcze na kanał, wejdź i oglądaj i słuchaj maglownicy jak ktoś będzie kręcił kierownicą.
To podjedź jeszcze na kanał, wejdź i oglądaj i słuchaj maglownicy jak ktoś będzie kręcił kierownicą.
Jako opcja w związku z problemami z układem wspomagania jest jeszcze dokładne jego wypłukanie. W jakim stanie jest aktualnie płyn wspomagania?
Może ostatnio uzupełniałeś płyn wspomagania innym typem płynu niż wlany do układu?
Najprostszy sposób -podnies przód auta i kręć kierownicą i słuchaj - bedziesz wszystko wiedział....
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_mariot.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_manual.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...103_000km.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...spelniaja.html
http://www.forum.alfaholicy.org/33_1...pewnej_q4.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...129-busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._q4_busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...yla_kolo_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas..._alisija_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas...ml#post2222278
Dziś co prawda bez podnoszenia auta ale zrobiłem testy.
Osoba w aucie kręciła lew-prawo od przeskoku do przeskoku i mając rękę na górnym mocowaniu amorka i patrząc na amorek z żadnej ze stron nie poczułem i nie zauważyłem żadnych stuków-przeskoków.
Ale trzymając rękę na kole było czuć jak puka czyli na 99% maglownica, a jak pomyślę że mam ją teraz wymieniać i jaki tam jest świetny dostęp to chyba jeszcze pojeżdżę trochę a jutro może wymontuje sprawną maglownicę z innej mojej 164.
Jest coraz gorzej kręcić kierownicą.
Przy skręcaniu w lewo nie ma w ogóle wspomagania i słuchać tylko syczenie jak w wózkach widłowych przy opuszczaniu masztu itp.
Przy skręcaniu w prawo jest przeskok i działa wspomaganie, ale ten stan pewnie długo nie potrwa.
Wymieniłem pompę wspomagania i na kilka dni pomogło.
Jednak od wczoraj jest już tak samo jak na poprzedniej pompie.
Także na pewno to maglownica...
Tylko ciekawe czy nie wykończyłem obydwu pomp.
Jutro ruszam z demontażem maglownicy.
BTW, zna ktoś sprawdzony zakład od maglownic? Z pracy robiłem altki i rozruszniki w Best Zabielski ale po ostatniej akcji skutecznie mnie do siebie zniechęcili dodając do tego nutkę niepewności co tak na prawdę zostało zrobione... Chcę wymienić u siebie jednak wcześniej dał bym ją do sprawdzenia bo roboty przy tym sporo...
Wymiany najpierw wymagają łożyska amortyzatora, które spowodowały uszkodzenie maglownicy.
Z prawej strony praktycznie zatarło się, z lewej zaczyna się zacierać.
Zaś maglownica ma wyraźny luz i słychać stuki.
Maglownica wymieniona z innej mojej 164, która w tym momencie stała się autem na części.
Po wymianie maglownicy + łożyska amortyzatorów wszystko jest ok.
Ostatnio edytowane przez Seraf ; 26-06-2016 o 08:55