
Napisał
peenbe
Zauwazylem dzisiaj niesamowita rzecz, byc moze ulatwi to diagnoze stukania ,ale byc moze Chrzanu ma racje i utwierdzi mnie i jego w przekonaniu o tym ,ale do rzeczy...jak pisalem stuki sa bardzo glosnie i metaliczne, "twarde" ale kiedy skrecalem na skrzyrzowaniu ,a bylo bardzo nierowno i na prostej drodze tlukloby sie ogromie to w takiej sytuacji zupelnie nie slychac stukania. Jechalem pozniej slalomem i to na nierownej drodze i faktycznie stukanie zanika ,kiedy tylko wyprostuje kola stuka ,bylem zdumiony nie ukrywam ,macie jakies spostrzezenia ?