może i to być, u mnie było to spowodowane zużytym bendiksem.
Ze 164 trudno się wyleczyć
No to dziś ciąg dalszy. Wczoraj jak nie odpalił samochód zabrałem aku do domu i miernik o dziwo pokazał prawie 12V, podczas gdy wskaźnik na desce nawet nie drgnął. Podłączyłem aku do ładowania i szok. Amperomierz wystartował od 4 co chyba nie powinno mieć miejsca przy naładowanym aku. Dziś naładowany aku podpiąłem do samochodu. Na początku miernik pokazał 13,01V przed podłączeniem. Po podłączeniu do instalacji 12,92V, po przekręceniu kluczyka w stacyjce 12,19V a po zapaleniu silnika 12,16V (pali od pierwszego razu). Na wolnuch obrotach pokazywał ok 12,16 - 12,20V. Przy obrotach 3 tys 12,30V, ok 4 tys 12,60V i prawie gasła lampka ładowania. Na luzie z zapalonymi światłami, awaryjnymi, włączonum nawiewem było 11,59V i nie spadało. I teraz co to może być? Czy to jednak alternator? Z drugiej strony gdyby to był alternator to chyba by mi ten prąd w aku leciał na dół a tu nic stoi jak zaczarowany. Ma ktoś jakiś pomysł. Niestety dziś nie uda mi się podłączyć innego aku w celu wykluczenia usterki aku.
Ostatnio edytowane przez zawigrze ; 10-07-2011 o 16:27
jak dla mnie uszkodzony aku. co z tego że ma napięcie, jak pojemnosc poszła się j....... , nie ma siły pociągnąć.
Były: AR 164 2.0V6 TB 1995, AR 164 Q4 1994...... jest BMW E38
tylko czy to też może być przyczyną braku ładowania? tzn nie przyjmuje prądu od alternatora i dlatego pokazuje tak jakby nie ładował?
ja miałem totalnie rozładowany aku i alternator ładował mi do 14 więc to chyba nie aku...
Ze 164 trudno się wyleczyć
tak tylko czy jezeli jest np jakies zwarcie w aku to cz wtedy alternator będzie go ładował tak że pokarze 14? A chyba z aku też nie halo bo po 2 tygodniach w aucie jest lipa, nie odpala, choć miernik pokazuje 12V
Wymień akumulator .Wszystkie objawy wskazują że jest w kiepskim stanie.
akumulator poszedł papa jeżeli chcesz sprawdzić ładowanie to na pracującym silniku odłącz klemę masową i sprawdź na klemach - nie na aku - jakie masz napięcie
Alfa 164 3.0 94r - była
Alfa 164 3.0 96r - była
Alfa 166 3.0 00r - jest
jutro wizyta u mechanika. Dzis znalazłem jeszcze info, że można sptrawdzić sam alternator podłączając plus miernika do grubej śruby alternatora gdzie podłączony jest kabel a minu do obudowy. Miernik pokazywal różne wartości od 0 do 18V i po kilku chwilach stabilizował się na 12V. 12 pokazywał też miernik na klemach. Nie odłącząłem masy na pracującym silniku. Znalazłem gdzieś info że można tak uszkodzić kilka potrzebych elementów.