
Napisał
BiancoNeri
Problem chyba na razie zażegnany. Ramię hamulca ręcznego chodziło sprawnie, w rękach poddawało się. Mój problem polegał na tym, że złapało gdzieś linkę w pancerzu, po zaciągnięciu ręcznego i jego spuszczeniu, linka nie wracała się. Zrobiłem to tak, że psikałem odrdzewiaczem w miejsce, w którym wychodzi ten kwadracik do zaczepienia o ramię przy zacisku. Kilkukrotne zaciąganie, spuszczanie, podciąganie obcęgami linki do stanu zwolnionego, psikanie odrdzewiaczem i puściła, chodzi póki co swobodnie.