Ale moim zdaniem, mimo wszystko taki stan rzeczy nie powinien mieć miejsca. Nie spotkałem się w żadnym, i starszym, i młodszym samochodzie od mojej 166 żeby ładowanie tak mocno spadało i światła przygasały. Tobie odpala i jeździ, mi odpala i jeździ, ale akumulator może się szybciej skończyć, szczególnie jazdą na krótkich odcinkach, będzie niedoładowany. Zresztą skoro pod maską jest ponad 14V, a na akumulatorze ledwo dobija do 13.9, to prąd gdzieś ginie i trzeba to poprawić.