oj nie zgodze sie.Nic nie widac, a jest jedna sruba w takim miejscu, ze katastrofa.Wiem bo probowalem wyciagac na aucie i trzeba miec chyba male chinskie raczki i mala chinska glowke zeby tam wlozyc i to wyjac
Czarna 159 SW Czarnego http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._czarnego.html
nie musisz się zgadzać. Wiem że sie da bo wymieniałem u siebie, roboty jak dla mnie było 15 min. P.s jak byś sobie lusterko przystawił do altka to byś wiedział gdzie są śruby.
Co nie zmienia faktu, że z alternatorem na wierzchu można to zrobić łatwiej i dokładniej. A wyciągnięcie alternatora w 1.9 to nie jest skomplikowany zabieg.
159 1.9 JTDm 16V '06 => 2.2 JTS '07 => 1750 TBi '09 => 3.2 JTS Q4 '06 => 159 2.2 JTS '08, Nuova Bravo 1.4 T-Jet '10
Wczoraj i mnie dopadł problem z alternatorem :/. Jak jechałem do pracy zapaliła się kontrolka akumulatora przy zegarze i po pracy już nie chciał odpalić. Podłączyłem go na chwilę na kablach i jakoś bez radia, świateł i w zasadzie wszystkiego co mogłem wyłączyć dojechałem do warsztatu. Po zaparkowaniu nie było już nawet mocy otworzyć bagażnika, w którym miałem swoje rzeczy :/. Dzisiaj dzwonił gość, który się tym zajmuje i stwierdził, że alternator w ogóle nie ładuje. Krzyknął cenę 200zł. za demontaż i później montaż alternatora. Zobaczymy co tam się stało, ale coś czuję że auto dłużej postoi niż jeden dzień bo nie wiadomo jak w przypadku części do naprawy tego alternatora. Czy dojście do alternatora jest takie trudne? Podobno trzeba wywalić multum rzeczy, żeby się do niego dostać. Czy cena za taką usługę według was jest ok?
Przerabiam to właśnie u siebie z tym że 156 2.4 jtd, dostęp naprawdę jest Masakryczny, mnie skasował 150 zł.
Wysłane z mojego PLK-L01 przy użyciu Tapatalka
W poniedziałek wymieniałem u siebie alternator. Od tamtej pory z komory silnika bardzo czuć jakieś smary oleje itp. Jest to uciążliwe bo przy włączonym nawiewie w kabinie unosi się zapach "warsztatu" i trzeba jeździć przy zamkniętym obiegu. Minął już tydzień od wymiany i zapach nie mija. Czy ktoś się orientuje co trzeba wymontować, żeby dostać się do alternatora? Może coś mi rozszczelnili i stąd też zapach.... Z góry dzięki za pomoc bo myślałem, że to minie ale niestety nie :/.
Wymontować trzeba tylko pasek i alternator, no może filtr paliwa odkręcić z mocowania, bo trochę przeszkadza. Zobacz czy może nie zostawił mechanik gdzieś śladów swoich brudnych rączek i teraz jak się nagrzewa silnik to śmierdzi.
No to w takim razie aż tylu rzeczy nie trzeba wymontowywac. Też myślałem, że gdzieś coś zabrudzili ale to śmierdzi nie tylko przy nagrzanym silniku. Mam wrażenie, że jak przechodzę obok auta to czuć ten zapach. Może nasmarowali jakimś smarem pasek od alternatora? Nie widzę w takim razie nic co mogło by się rozszczelnic.