Witam.
Alfa 166 2.4 JTD 140KM. Pojawił się problem po wymianie skrzyni manualnej (na wiosne). Mianowicie, na 6-tym biegu, prędkość ok 100km/h lewarek drży, skrzynia wydaje inny, niepokojący, lekko charczący dźwięk, ustępuje to po dociśnięciu ręką lewarka do tyłu (w kierunku wrzucania 6-tego biegu) bądź tez leciutko do przodu (kierunek wrzucania luzu) ale chyba w mniejszym stopniu. Dzieje się tak przy przyśpieszaniu. Takie wrażenie jak by bieg chciał sam wyskoczyć. Pozostałe biegi OK.
Z ciekawostek, skrzynia ma niby przebieg 140tys, na postoju (bez włączonego silnika) nie idzie wrzucić 6-go biegu z luzu, tylko z 5-tki (jak by z rozpędu), ciężko też wrzuca się wsteczny. Wsteczny przy włączonym silniku żeby wrzucić, sporadycznie, trzeba wrzucić 5-tke i wtedy wsteczny, albo dwa razy wysprzęglić. Co do wstecznego, to zostawiając auto na postoju właśnie na wstecznym, zdarzyło się ze auto zjeżdża, tak jak by linki były za krótkie? Nie puszcza lewarka tak daleko jak by chciał być. Sprawdzałem gąbkę wokół lewarka, nic tam nie blokuje lewarka. Olej w skrzyni właściwy. Sprzęgło i dwumas nowe w oryginalne.
Oglądałem linki na zdjęciach, nigdy na żywo i nie widzę żadnej regulacji długości. Można to wyregulować czy to usterka/zużycie skrzyni?
Co do dźwięków, przy hamowaniu silnikiem czy przyśpieszaniu, lekko "wyje" ale nie wiem czy to nie zasługa przegubów wewnętrznych, jeden na "syczącą" osłone gumową, tzn. naciskam i schodzi z niej powietrze po czym wraca do swoich kształtów (osłona na zewnętrznym jest "hermetyczna").
Chyba ze to wycie to mechanizm różnicowy? Ale niby przebieg skrzyni niewielki.
Wracając do tych linek od skrzyni, można to jakoś regulować? Miał ktoś podobny przypadek?