Szanowni Alfaholicy,
przydarzyła mi się dziś następująca awaria.
1) Jadę autostradę 160km/h z włączonym tempomatem. Po przejechaniu około 20km tempomat się wyłączył, a samochód stracił moc.
Turbo przestało dmuchać.
2) Zjechałem na parking. Na biegu jałowym wcisnąłem gaz do podłogi, silnik uzyskuje 2000 obrotów i nic więcej. Nie ma możliwości wkręcenia na wyższe obrote.
Zgasiłem silnik, uruchomiłem i jedzie normalnie.
Po kolejnych kilku kilometrach samochód stracił moc. Turbina nadal dmuchała, ale samochód bardzo niechętnie przyspieszał, po chwili wrócił objaw opisany w punkcie nr. 1.
Przez kolejne kilka kilometrów sytuacja powtarzała się. Następnie samochód postał 30minut z wyłączonym silnikiem.
Podczas trasy powrotnej (50km) objaw wystąpił raz i po ponownym uruchomieniu silnika ustąpił na dobre.
W samochodzie jest wymienione turbo, egr off, klapa gasząca off.
Objaw występował już na starej turbinie, jednak po wymianie przez 500-600 km nie występował.
Co może być przyczyną?