Na wychłodzonym silniku (zwykle rano) słychać kilka trzasków, odgłos jakby strzelał przegub, ale przecież stoję. Skrzynia odpada bo nie ma znaczenia czy wciskam sprzęgło czy nie. Po rozgrzaniu i w ciągu dnia tych trzasków nie ma. Macie jakieś pomysły co to może być?