Cześć. Teraz zima jest mega, wiec przy wejściu do samochodu odrazu włączam tryb full nadmuchu na szyby, żeby się odrazu na nich lód nie zrobił. Mam takie pytanie bo zastanawiam sie troche:
Samochód do 90 stopni nagrzeje mi sie po przejechaniu 5/6 km, wiec chyba normalnie, z założeniem że ogrzewanie jest wyłączone. Kiedy osiągnie 90, włącze full ogrzewanie, silnik traci temperature nawet do 60 paru stopni. Dość sporo. Zaznacze że jeżdżę teraz w mieście na małych dystansach. Pytanie brzmi, czy tryb "HI" różni się czymś od tego, jak nastawie temperature wnętrza na 32 stopnie? Działa wtedy jakaś nagrzewnica, która nie działa przy 32? Czy tak czy siak całe powietrze leci z komory silnika? Jak to działa dokladniej?