Panowie pojawil sie problemw piatek kiedy temp na dworze doszla do okolo 25 stopni postanowilem przetestowac uklad chlodzenia w mojej alfie 166. Temperatura na dworze wysoka wiec wlaczylem klimatyzacje stanalem w "najwiekszym korku w miescie" i tak sobie spokojnie wracam do domu obserwujac co pokazuje wskaznik temp. dodam tylko ,ze ostatnio wymienilem opornik wentylatora i czujnik temperatury ( nie mialem pierwszego biegu wentylatora, teraz juz jest). Wracajac do tematu stoje w tym korku, klima chłodzi, wskazowka temperatury waha sie miedzy 90-95,wentylator co jakis czas sie zalacza wiec uznalem ze wszysko OK. Klime wylaczylem bo uznalem ,ze alfa "test" zaliczyla i moge spokojnie "wjechac" w sezon wiosenny i letni. Korek sie rozladowal pojawila sie szansa na szybsza jazde wiec jade sobie tak w okolicach 100km/h patrze na wskaznik temperatury i ZONK! temperatura wyraznie rosnie juz nie miedzy 90-95, a miedzy 100-110! oczywiscie spanikowalem zatrzymalem auto i slucham co sie dzieje, wentylator juz na drugim biegu chodzi i cos tam chłodzi. Kiedy auto stalo temperatura zaczynala spadac, a kiedy jechalem wzrastala, jakas anomalia. jak dojechalem do domu sprawdzalem: chlodnice maialem goraca, rury z niej wychodzace rowniez,stan plynu okolice max ,wiec chyba ok. I teraz pytanie do szanownych kolegow, co to moze byc ,co moge zasugerowac mechanikowi jak pojade do warsztatu? Pompa wody? Czy pompa wody jest tuz nad rozrzadem z boku silnika? bo mam tam jakies wycieki czegos chyba bo mam czyms silnik "ubabrany" Z gory dzieki za rady Panowie Pozdrawiam.
aha i przed chwila wracajac do domu i stojac w korku zauwazylem ze temperatura w ciagu sekundy potrafia skoczyc o jedna kreske (czyli 10stopni) i w tej samech chwili spasc na 90stopni i takie wahania wystepuja tylko przy temperaturze wiekszej niz 90, ponizej wskaznik jest stabilny. Mechanik z ktorym rozmawialem mocno zdziwiony, w piatek jade na warsztat ale mam nadzieje ze ktos mi cos podpowie :/