Siema, mam taki maly problem. Alfa odpala na kable i jak juz odpali to nie ma problemu, jezdzi, swiatla swieca i wszystko chodzi az milo. Przejechalem z 3km, pochodzila na wolnym z 10min i tu sie zaczyna cale zdziwienie. Gasze ja i chce ponownie odpalic (doslownie po 5 sekundach) a kochana 156 nie ma pradu zeby nagrzac swiecedla jasnosci jak odpale na kable to nie swieci zadna kontrolka, nie wiem czy to szczotki sie skonczyly, czy co? moze ktos z was bedzie wiedzial