witam!!
mam problem z moja alfa...stala przez prawie rok...kiedy chcialem odpalic to lipa...rozrusznik zakrecil troszeczke i koniec...wlozylem nowa baterie...probowalem przez kable i dalej lipa...wiec sprobowalem na pych...odpalila ale po paru sekundach dym spod maski szedl i smrod straszny...wylaczylem natychmiast zaplon...otworzylem maske i widzialem jak dym wydobywa sie z okolic z za silnika,wiec postawilem na rozrusznik ...myslalem ze zakleszczyl sie i spalil...ale teraz wiem ,ze to nie rozrusznik bo wlasnie wymienilem i dalej to samo...przeczyscilem mase na podluznicy i na silniku.coooo toooo moze byc??????
jakies pomysly????gdzie mam jeszcze cos sprawdzic????
---------- Post added at 23:11 ---------- Previous post was at 21:20 ----------
dodam jeszcze ze rozrusznik zakreci minimalnie...natomiast jak odciazylem troche silnik zdejmujac pasek alternatora to rozrusznik zakrecil bardzo powolutku ze dwa razy.
---------- Post added 22-01-2012 at 03:03 ---------- Previous post was 21-01-2012 at 23:11 ----------
ciezki przypadek...wedlug mnie to jakas zwora w instalacji,wiazka spalona,moze w stacyjce ,albo cos na pasku rozrzadu zatarte ,moze na panewkach cos poszlo...hmmm