Witam wszystkich
Zdecydowałem sie na wyjęcie tłumika środkowego z mojej 166,3.0 benzyna,i wspawanie w jego miejsce rurki...po zabiegu wszystko ok.zrobiłem ok.5km.w mieście,jazda spokojna i agresywna,zatankowałem troche paliwa,ruszyłem ostrzej ze świateł i sie zaczeło...zapaliła sie kontrolka od wtrysku i alfa zaczeła głupieć.Zatrzymałem sie na parkingu,kilka razy ją odpaliłem,ale wtrysk nie gasł,więc odłączyłem aku na godzine.Po podłączeniu aku kontrolka gaśnie po 4sekundach na włączonym zapłonie,ale silnik za każdym razem gaśnie po sekundzie,zapalałem tak 4 razy i dałem spokój.
dlaczego alfcia gaśnie?POMÓŻCIE prosze!Czy to wina wymontowania tłumika,czy paliwo lipne,już sam nie wim co jest grane!