U mnie dzisiaj wszystko ok. nic nie robiłem, hamowanie takie jak powinno być. Temperatura rano +4,5. Dziwna sprawa.
Nie każdy klocek jest taki sam, nie każda tarcza jest taka sama – mogą zachowywać się inaczej. Kwestia odczucia takiego hamulca też może być inna - faktem jest, że często słychać przy tym charakterystyczny dźwięk. Moim zdaniem problem może być albo w nalocie rdzy i wody i takiego, a nie innego zachowania na ten nalot. Lub może to być sprawa kończącego się serwo. Osobiście płyn hamulcowy zostawiłbym na ostatnim miejscu. Choć słusznym jest jego wymiana co 2-3 lata (w myśl zasady, że na hamulcach, oponach i amortyzatorach się nie oszczędza).
ja sobie myślę tak..
jeśli płyn jest już w fatalnym stanie, czyli kilka lat niewymieniany, to przy tygodniu bardzo niskich temperatur
i potem nagłej odwilży, mogła zmienić jakoś konsystencję płynu i np. przy pierwszym hamowaniu pompa ma jakieś opory etc.. tylko gdybam..
P.S.
kiedyś w innym aucie w zaczęły mi trzymać zaciski.. zrobione wszystko, klocki, zaciski na tip top.. i nic..
w końcu wymieniłem płyn (co najmniej 3 lata).. i jak ręką odjął..
kwota wymiany nie jest wielka, więc chyba warto..
Jedno pytanie, odbiegając od tematu: Czy we wszystkich 159 są czujniki zużycia okładzin hamulcowych ?
Alfa Romeo 156 '00 1.9 JTD (była)
Alfa Romeo 156 '03 1.8 T.S (była)
Alfa Romeo 156 '03 1.9 JTD (była)
Alfa Romeo 156 '03 2.4 JTD (była)
Alfa Romeo 147 '02 1.6 T.S (była)
Alfa Romeo 147 '01 1.6 T.S (była)
Alfa Romeo 156 '04 1.9 16V (była)
Alfa Romeo GT '07 1.9 16V (była)
Alfa Romoe 159 '07 1.9 16V (jest)
Alfa Romeo 156 '98 2.5 V6 (jest)
Moje Paniehttp://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._jony88-7.html
Kumpel miał wczoraj podobnie w swojej 159-tce (a podczas tych ostatnich mrozów przypomniał sobie ze coś mu rano głośno "strzeliło" jak ja odpalał) dzisiaj oddał auto na serwis i się dowiedział wg mechanika że jakiś element wewnątrz pompy pod wpływem mrozu się zerwał co powodowało ten problem. Wymienili mu pompę i płyn i jest ok. Dodam od siebie ze to może wina płynu który nie był wymieniany i dostała się wilgoć, mróz chwycił i zrobił swoje.
Alfa Romeo 156 '00 1.9 JTD (była)
Alfa Romeo 156 '03 1.8 T.S (była)
Alfa Romeo 156 '03 1.9 JTD (była)
Alfa Romeo 156 '03 2.4 JTD (była)
Alfa Romeo 147 '02 1.6 T.S (była)
Alfa Romeo 147 '01 1.6 T.S (była)
Alfa Romeo 156 '04 1.9 16V (była)
Alfa Romeo GT '07 1.9 16V (była)
Alfa Romoe 159 '07 1.9 16V (jest)
Alfa Romeo 156 '98 2.5 V6 (jest)
Moje Paniehttp://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._jony88-7.html
Ja profilaktycznie dzisiaj wymieniłem płyn! Koszt nie wielki, za litr płynu Tutela Top 4 zakupionego w ASO i wymianę w pobliskim warsztacie zapłaciłem łącznie 120zł.
Przy okazji sprawdziłem dokładnie klocki i tarczę, ale te są jeszcze na wiele km.
Była:
159 SW 1.9 JTDm 120KM 2008r.
156 1.6 16V TS 2001
Wczoraj czytałem ten post jak go autor założył... i sobię myślę... gdzie tam u mnie takie rzeczy. A dziś bella rano jak zaczarowana miała twardy pedał przez pierwsze 500m. Później ok - płyn wymieniany 03/2011 także nie ma jeszcze 2 lat... Dziwna sprawa.
Tak czy tak panowie zawartość 5% wody w płynie może powodować zaniki hamulca. Zawartość 2% kwalifikuje płyn do wymiany. Układ wcale nie musi być nieszczelny jak ktoś wcześniej wspomniał. Wilgoć dostaje się przez gumowe węże - w niektórych autach częściej w niektórych rzadziej.
Generalnie jednak, woda w płynie powoduje raczej problemy przy ostrych hamowaniach kiedy to płyn robi się wrzący i pęcherzyki powstającej pary mogą blokować przepływ ciśnienia hydraulicznego z pompy do siłowników...
Logicznie myśląc woda w stanie ciekłym nawet gdy mamy jej ponad 2% nie powinna powodować takich problemów tym bardziej gdy rzecz dzieje się po przejściu mrozów. Woda jest w 100% w stanie ciekłym (wymieszana zresztą z płynem) i paradoksalnie dopóki płyn się nie rozgrzeje nie powinno się nic dziać. Jest o tym sporo w różnych publikacjach. Do tego dochodzi twardy pedał czyli coś raczej w okolicach pompy i coś związanego z ciśnieniem.
Dalej utknąłem i nie potrafię tego wytłumaczyć... Popatrzyłem trochę po włoskich forach ale nie znalazłem nic w temacie.
Może ktoś znajdzie chwilę i sprawdzi sobie poziom zawilgocenia... są do tego sprzęty w lepszych warsztatach... nie są to drogie kontrole. Mieli byśmy jakiś ślad. Jeżeli wartość była by naprawdę duża pozostaje jednak problem płynu a jeżeli układ jest szczelny to niestety problem gumowych węży które powodują przedostawanie się wilgoci.
Ja jednak stawiam na coś innego... ale każdy może się mylić.
Pozdrawiam