Jak tam ogrzewanie? Bo ja mam wrażenie, że u mnie coś zimniej ;(
Lutraki, Mitki nie lubią takiego mrozu, wszak to Włoszkiu minie ogrzewanie wariuje, jest opóźnione, z jednego nawiewu prawie nie grzeje..., we wtorek mam dzień Alfy, nawet w pracy dają mi trochę luzu z tej okazji
a co obserwujesz, jeśli możesz mi coś dokładniej opisać?
---------- Post added at 22:16 ---------- Previous post was at 21:52 ----------
Czy sprawdzasz poziom płynu w chłodnicy?
Ja nastawiam na 30 st. i też niewiele czuję..., a nawet od dołu leci zimno. Jak założyłam krótką spódnicę któregoś dnia, to się przeziębiłam;(
Ciepło zaczyna się przebijać po ok. 30-40 kilosach...
Jeśli chodzi o żarówki, to chyba przypadłość naszych aut;( ja już nawet nie liczę, ile razy wymieniałam żarówki, ale jak wymieniam obie naraz, to ciut dłużej służą...
Pozdrawiam Cię i mam nadzieję do zobaczenia![]()
Dziewczyny przy - 10 na dworze naprawdę trzeba przejechać niezły kawał żeby gorąco leciało z nawiewu. Wszystkie graty węże, kanały muszą się rozgrzać. Temperatura ustwiona nie ma tu znaczenia bo to tylko sygnał dla sterownika że kiedy ją osiągnie (a to trwa i trwa) ma dmuchać zimniejszym.
Tak że nie zniechęcajcie się tym że jest chłodniej, choć fakt że 30 km i śladowe ilości ciepła to jednak skrajność ale to już trochę obgadaliśmy.
No i kolejny paradoks to zbyt mocna siła nawiewu- wtłaczając duż ilość zimnego powietrza wymiennik nie ma takiej wydajności żeby je ogrzać i efekt jest odwrotny do zamierzonego. Jeśłi tylko możecie i nie parują szyby to włączajcie obieg wewnętrzny-będzie cieplej.
Jola dwa dni jeszcze dasz radę a krótka kiecka na wiosnę będzie jak znalazł![]()
Mam nadzieję, że dam radę, ja jestem twarda kobitkaliczę się z tym, że jest duży mróz i auto może grzać słabiej..., ale jak mi się zaczęły pojawiać wątpliwości, to było jeszcze +3 i zaskoczyła mnie zima w tej krótkiej kiecce
Byle do wtorku..., mam nadzieję, że panowie przede mną zwieją
![]()
Dla czego chcesz żeby zwiali.
Zakładając że to przejęzyczenie i NIE chcesz żeby zwiali, to pozostaje zrobić jeszcze użytek z tej kiecki. I poskarżyć się że marzniesz i jak ci skutecznie nie pomogą to będą Cię mieli na sumieniu. Oczywiście (po kilku propozycjach rozgrzania innym sposobem
) ochoczo wezmą się za robotę. A jak im jeszcze wyskoczysz z tekstami o bodykomputerze i odpowietrzaniu to juz w ogóle
Sama wymieniasz? Ja wymieniłam kilka dni temu w Autexie (Mantis dał mi cynk,że nie pali się, a dziś pan na parkingu), ale ponoć trzeba 2 na raz wymienić. Teraz padła prawa.
Na pewno do zobaczenia. Jak uporam się z samochodem.
Właśnie, ja przejechałam prawie 300 km i jakoś było mi chłodnawo.
Będzie dobrze, czekam na wieści. Ja też do serwisu jadę![]()