Zauważyłem pewną przypadłość w mojej ślicznotce... Mianowicie... i dzieje sie to zazwyczaj przy nie rozgrzanym silniku... słyszalny jest dziwny odgłos i jest to związane z powiedzmy z dodaniem gazu i jego popuszczeniem i slychać cos co cięzko opisać. Takie jakby mialczenie skrzyni ale nie do końca...
Zasięgnąłem porady u kolegi pracującego w ASO Fiata... i ten stwierdził że to może być praca turbiny...jakby jej wychamowywanie???? (Turbina nie wyje...średnio "urzygana" olejem ponoć w normie jak stwierdził znajomy)
I o co chodzi???
Nie wiem...
Kto podpowie????