tak jak w temacie, ruszałem spod świateł alfa zgasła i już nie odpala, rozrusznik nie kręci.
Trochę się strachu najadłem gdy silnik zgasł brak wspomagania itd.
Co najgorsze płyn ze zbiorniczka wyparował, coś mam złe przeczucie.![]()
tak jak w temacie, ruszałem spod świateł alfa zgasła i już nie odpala, rozrusznik nie kręci.
Trochę się strachu najadłem gdy silnik zgasł brak wspomagania itd.
Co najgorsze płyn ze zbiorniczka wyparował, coś mam złe przeczucie.![]()
Z którego zbiorniczka? Sprawdzałes bezpieczniki? Może ten płyn pociekł gdzieś na przewody i zrobił zwarcie?
ze zbiorniczka płynu chłodniczego.
A sprawdzałeś czy pojawiły się jakieś błędy? Gdyby problem dotyczył ubytku płynu chłodniczego to szybko wzrosłaby temp silnika. U mnie np. gdy padł czujnik położenia wału silnik zgasł i nie odpalał. Z tego co pisali inni na zimnym powinien odpalić, ale mi zanim zdążył ostygnąć czujnik został wymieniony bo akurat było to podczas wizyty u mechaników.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
nic nie sprawdzałem, alfa stoi jakieś 3km od domu, wczoraj robiłem przegląd, oleje, płyny, zawieszenie i ok. Niestety spodziewam się że pompa wody zdechła, rozrząd rozrypało i tyle z jazdy, wiem czarny scenariusz ale takie przeczucie. 100tyś przebiegu z książką potwierdzony w aso, także odczyt z odometru to potwierdzał. Kompletny rozrząd z pompą robiony 2.5roku temu. Chyba się wqrwić idzie, milion razy pytałem czy mają blokady do jts-a, a po odchyleniu osłony biały pisak na kołach. Fuck.
Jeszcze całego paska nie widziałem, z góry wygląda że ok.