Koledzy... albo ja jestem ślepy, albo nie wiem co, aczkolwiek u mnie żadnej wtyczki niebieskiej nie widać NIGDZIE !
Bates911, jeżeli możesz to wrzuć mi zdjęcie poglądowe, gdzie dokładnie ona powinna być i jak to wygląda u Ciebie. Szukałem dzisiaj z 10 minut i żadna niebieska wtyczka nie rzuciła mi się w oczy.
Zobaczyć ja ciężko bo chowa się całkowicie pod węża
ps. wiem, wiem płyn mi wycieka.
Kurde grzebałem w tamtym miejscu, może jakoś głębiej muszę tam spojrzeć, albo u mnie nie ma tej wtyczki...
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_mariot.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...er_manual.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...103_000km.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...spelniaja.html
http://www.forum.alfaholicy.org/33_1...pewnej_q4.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...129-busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz..._q4_busso.html
http://www.forum.alfaholicy.org/nasz...yla_kolo_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas..._alisija_.html
https://www.forum.alfaholicy.org/nas...ml#post2222278
Niestety, ale nic nie pomogło odpięcie i przeczyszczenie wtyczki... Do tego zauważyłem, że z rurki (wydechu) leci dość duuużo białego dymu i nie jest to raczej para, bo po nagrzaniu do około 90 stopni nie widać zmian. Do tego lubią cykać sobie jakieś przekaźniki i te nieszczęsne falowanie... Nie mam już pomysłów.
A czyściłeś może przepustnice lub przepływomierz? Marchewka się świeci?
Marchewa się nie świeci, auto raczej ma moc, tylko tak dziwnie jakby przerywało czasami no i do tego te falowanie obrotów na wolnych. Czasem też lubi kopcić na biało z rury (nie zawsze).
Przepływkę czyściłem z całego nagaru i syfu który tam zalegał, klapka otwiera i zamyka się bez problemu. Po odpięciu przepływomierza obroty wariują i świeci się marchewka, a po ponownym wpięciu wszystko wraca do normy.
Wszystkie filtry (WSZYSTKIE) wymienione jakieś 300km temu, do tego świeży olej Valvoline MaxLife 10w40.
Przepustnicy nie czyściłem, jedynie rurę która do niej leci.
Myślisz, że przepustnica to odpowiedni trop?![]()
No właśnie, ja dopiero dziś usłyszałem, że cyka przekaźnik pod kierownicą w momencie przerywania. Tak się zastanawiam, czy może on ma coś wspólnego, czy to wypadkowa przerywania z innej przyczyny. Kiedyś staremu tak przerywało w Polonezie na gazie, ale bella jest niegazowana.